Jak radzić sobie z bólem pleców, spowodowanym przez siedzący tryb życia? Porada od księgowej z 25-letnim stażem
ekspert finansowy, blogerka
1209 wyświetleń 373
Witam wszystkich!
Kiedy byłem mała, moja matka mawiała:
"Ucz się dobrze, Maja, albo będziesz tak, jak ja - garbić się przy grządkach całe życie!"
Zarabiała przy zbieraniu warzyw i ciężko pracowała w polu.
Ale praca biurowa nie jest wcale łatwiejsza, niż praca w gospodarstwie z motyką. Kiedy jesteś młody, możesz łatwo spędzić 8-12 godzin przy komputerze. Ale stopniowo godziny sumują się w dni, a dni zamieniają się w lata… I teraz, bliżej 40-ki, moja szyja zaczęła drętwieć od siedzącego trybu pracy, odczuwam chroniczny ból w dolnej części pleców.
Brałam leki przeciwbólowe, masowałam obolałe miejsca diklofenakiem i chodziłam do pracy. A potem tabletki i maść przestały działać.
Poszłam do kliniki-lekarz wykonał "fibromialgię", znalazł kilka przepuklin i występów i wysłał mnie na masaż terapeutyczny: 3-4 cykle po 10-15 sesji rocznie. Zabieg był kosztowny nawet jak na moją pensję. Przeszłam 2 cykle, a potem skończyły mi się oszczędności.
Poprosiłam syna, żeby pomógł mi z pieniędzmi. Powiedział: "Mamo, przestań się wygłupiać! Oto mata do masażu dla Ciebie - poczujesz się jak nowa w ciągu dwóch tygodni!"- i dał mi to urządzenie.
Mój syn powiedział, że ból pleców zniknął u niego w miesiąc dzięki tej macie. Jest programistą i też skarżył się na problemy z kręgosłupem i stawami. A teraz nosi mojego wnuka w ramionach po domu bez przerwy!
Przeczytałam instrukcję, kiedy wróciłam do domu. Wszystko, co musiałam zrobić, to leżeć na tej macie przez 10-15 minut każdego wieczoru po pracy, a kiedy poczuję się lepiej, wykonywać na niej proste ćwiczenia.
Najlepiej jest położyć się na macie w lekkich ubraniach. Cienki szlafrok lub bawełniana koszulka są idealne.
Zgodnie z instrukcjami efekt leczniczy uzyskuje się dzięki akupresurze-starożytnemu indyjskiemu masażowi z zastosowaniem plastikowych igieł. Ale to wcale nie boli; wręcz przeciwnie, to przyjemne uczucie mrowienia, jak po prysznicu kontrastowym. I nie są to długie żelazne igły, jak mają indyjscy jogini, ale okrągłe talerze w kształcie kwiatów lotosu z magnesami neodymowymi, które wzmacniają efekt rozgrzewający.
Mata jest mała, więc przykładam ją na przemian do szyi i dolnej części pleców: 5-10 minut dla każdej strefy. Poczułam się zauważalnie lepiej już po pierwszej sesji. Uczucia po zabiegu: jakbym nie siedziała przy komputerze w biurze, ale leżała na miękkim łóżku z puchu przez cały dzień. Taka lekkość w całym moim ciele! To zdecydowanie lepsze niż bolesny i drogi masaż!
Następnego wieczoru wróciłam z pracy z bólem szyi i poszłam prosto na matę. Włączyłam relaksującą muzykę i po prostu leżałam tam przez 15 minut, ciesząc się przyjemnymi doznaniami. Po tym relaksie, mogłam obejść się bez środków przeciwbólowych przez całą noc. Moje plecy czuły się tak dobrze, że nie musiałam nawet podkładać poduszki pod dolną część pleców.
A tydzień później plecy i szyja przestały mnie boleć. Coś podobnego zdarzyło mi się pierwszy raz od 5 lat! Zadowolona oddałam matę synowi. Ale poradził mi kupić taką samą matę dla siebie. No wiecie, jeśli pracuje się na siedząco, zawsze powinna być pod ręką.
Zamówiłam matę dla siebie tutaj . Nazywa się Motion Mat. Dzięki 50% rabatu cena jest bardzo przyjemna - mniej więcej taka sama jak 1 sesja masażu terapii manualnej. A biorąc pod uwagę fakt, że mata jest przeznaczona na więcej niż jeden rok, oszczędności są znaczące!
Teraz mam własny salon masażu w domu. Odpoczywam na tej macie każdego wieczora po pracy. Mój kręgosłup jest szczęśliwy, mięśnie szyi są rozluźnione i nie bolą, nawet jeśli zostaję do późna w biurze.
A ostatnio moja najmłodsza córka, studentka, również używała tej maty przez tydzień i wykonywała na niej ćwiczenia. Powiedziała mi, że jej cellulit zniknął dzięki temu "resetowi", a jej uda zmniejszyły się o kilka centymetrów. Poprosiłam ją o zrobienie zdjęcia do tego posta. I faktycznie, nie ma ona już żadnej "pomarańczowej skórki"!
Tak więc, jeśli również cierpisz na skurcze pleców po pracy, polecam korzystanie z Motion Mat . Mięśnie i kręgosłup rozluźniają się na niej doskonale, ból i dolegliwości znikają. To oznacza, że starożytne metody akupresury działają! Daję temu genialnemu wynalazkowi 5 gwiazdek na 5.
Nawiasem mówiąc, specjalna oferta na Motion Mat nadal obowiązuje. Więc lepiej się pospiesz-zdrowie jest ważniejsze, niż bogactwo!
No i jeszcze tradycyjna prośba blogerki - zostawcie swoje polubienia, przesyłajcie dalej i subskrybujcie mój kanał. Bądźcie zdrowi!
Super! Tego właśnie potrzebowałam po pracy!
0 Odpowiedz | PolubSpoko mata! Świetna opcja na wieczorny masaż. Pracuję w magazynie, moje plecy cierpią z powodu dużego obciążenia. Po pracy z przyjemnością rozciągam się na tej macie. 10 minut - i twoje plecy są jak nowe!
12 Odpowiedz | PolubKupiłam tę matę pół roku temu i nie żałuję! Kładę się na niej kolanami i biodrami - bardzo pomaga przy bólu stawów.
9 Odpowiedz | PolubSłyszałam, że ta mata pomaga w walce z cellulitem, ale wciąż wahałam się, czy ją kupić. Dziękuję za link z promocją!
0 Odpowiedz | PolubSzukałem tego przez jakiś czas.:)
0 Odpowiedz | PolubUwielbiam tę matę! Leżę na niej, skaczę i medytuję.
18 Odpowiedz | PolubMyślę, że to boli. A może nie?
0 Odpowiedz | PolubCiało mrowi zauważalnie podczas pierwszych kilku razy. To jak leżenie na drobnym żwirze z gołymi plecami. To nietypowe uczucie, ale nie odczuwasz dyskomfortu. A potem przyzwyczajasz się do tych wrażeń i po prostu cieszysz się swoimi odczuciami.
5 Odpowiedz | PolubKiedyś myślałam, że to przekręt. Ale kiedy mój ojciec wyleczył rwę kulszową w 2 tygodnie, zaczęłam w to wierzyć. Sama też odpoczywam na tej macie po pracy.
32 Odpowiedz | PolubMyślę, że powinnam to kupić. Naprawdę siedzimy za dużo. Nasze mięśnie nie są przystosowane do takiego trybu życia.
3 Odpowiedz | Polub